niedziela, 10 sierpnia 2014

Wakacyjny problem

"Marzenia są jak szczeniaki...
Niby piękne,
ale porzucone umierają w katuszach"



Już od ponad miesiąca są wakacje. Jest to cudowny czas zabawy, odpoczynku i korzystania z uroków lata. Wielu z nas wyjeżdża w góry lub nad morze czy po prostu wyjeżdża gdzieś, aby choć na chwile oderwać się od codzienności. Są wśród nas też takie osoby które w tym czasie pracują. W tym czasie nasze pupile szczególnie narażone są na zaniedbanie lub co gorsza porzucenie. Ciężko nam zorganizować wyjazd na wycieczkę z psem który w czasie tych szaleństw często staje się ograniczeniem, tym bardziej jeśli nasz pupilek był cudownym prezentem świątecznym. Co wtedy robimy?

  1. Po pierwsze możemy wsiąść naszego pupila jeśli to pies lub kot z nami. Na pewno wśród kilkuset ośrodków znajdzie się taki który zaakceptuje zwierze. Dzięki temu nie będzie narażone na tęsknotę, a my będziemy mieli go pod nadzorem.
  2. Jeśli planujemy wyjazd, a nasz pupil nie nadaje się do transportu możemy go zostawić u rodziny, przyjaciół lub znaleźć kogoś kto zajmie się nim podczas naszej nieobecności. Wiele osób jako prace dorywczą chętnie wybiera opiekę nad czyimś ulubieńcem. Za drobną opłatą mamy gwarancję, że w ciągu tych kilku dni nieobecności nic mu nie grozi. Sama chętnie przyjmuję takie oferty, bo dobrze wiem jak ciężko czasami znaleźć opiekę do pupila.
  3. Jeśli wolicie bardziej fachową opiekę istnieje wiele hoteli dla zwierząt które oferują pełen zakres usług i całodobową opiekę. W tym przypadku koszta są nieco większe ale w zamian otrzymujemy pewność, że nasz przyjaciel jest pod profesjonalną opieką. Polecam taką formę opieki zwłaszcza dla zwierząt które potrzebują bardziej dokładnej opieki i dużej uwagi.
Nigdy nie należy wyrzucać psa skazując go na pewną śmierć ani oddawać go do schroniska, bo w momencie zdecydowania się na psa byłeś świadomy tego, że to duża odpowiedzialność na kilka dobrych lat. Nie potrafię pogodzić się z myślą, że istnieją na świecie ludzie na tyle nieodpowiedzialni i okrutni, aby bez skrupułów opuścić psa, kota lub inne zwierzę tylko dlatego, że jeszcze nie dorośli, a może nigdy nie dorosną do wzięcia na siebie odpowiedzialności za życie innego stworzenia. W przeciągu ostatnich tygodni wielokrotnie czytałam o ludziach którzy wyrzucali nie tylko te starsze ale i szczeniaki na śmietnik. I wy ludzie śmiecie uważać się za lepszych! WSTYD!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz